….

Coś dziwnego się stało. Ostatnio brakuje mi czasu na wszystko, nawet na dokończenie konspektów zbiórek. A sporo pomysłów w głowie, ale nie o tym chciałam pisać.
Konspekty.

Ostatnio słyszałam wypowiedź jednego druha: „Po co mam pisać konspekt jeżeli i tak się on nie przyda? I tak nie zrobię tego co planuję? Lepiej robić zbiórki tzw. spontany….” Zmusiło mnie to do pomyślenia, bo jakąś racje ma.

W głowie zadawałam sobie pytanie: Ile zbiórek przeprowadziłam takich jak w konspekcie? Wyliczyłam ich mało. No cóż, ale dzięki nim – konspektom – nigdy nie zapomniałam o ważnych tematach do poruszenia czy o podaniu zadań międzyzbiórkowych. Moi harcerze (nie dosłownie moi) są takimi „królikami doświadczalnymi”, na których wypróbowuje nowe obrzędy, nowe gry a przede wszystkim nowe typy prowadzenia zbiórek.

Po co jednak je piszę? – kolejne z pytań. By ułatwić sobie życie. Może, w przyszłości ktoś skorzysta z mojego konspektu i powie: „ Ten konspekt jest dobry może wyjść ciekawa zbiórka. Spróbuję!”

Wiecie jak to cieszy, gdy zastępowy chwali Ci się, że pożyczył właśnie twój konspekt by przeprowadzić zbiórkę?! Normalnie aż płakać się chce.

„Tylko w jej głowie: konspekt, konspekt i konspekt. ” tak mówił mój przyjaciel. Do dziś się śmieje, że mam za niego napisać, bo mu się zwyczajnie nie chce. A „głupiutka” Renia by napisała. Chociaż aktualnie brakuje czasu. Jednak szkoła + matura wyniszcza człowieka! Do tego jeszcze dochodzi brak czasu na życie prywatne. No cóż, ale niektórzy żyją tylko szkołą i ZHP.

I tak skończyły się przemyślenia.

„Czy Ty w tym roku masz maturę?” – nie, naprawdę nie wiem. No cholipka wiem, że mam! I tak matura to bzdura. Wolę posiedzieć, a dokładnie postać kilka godzin na akcji zarobkowej niż siedzieć kilka godzin nad książkami. Trochę luzu się przydaje.

Zbliża się sylwester, a Renia co robi? Planuje bieg dla Sforaków. Zamiast pomóc w ogarnianiu klasowej imprezy, robię co innego. No cóż, też tak bywa, ale moja fenomenalna klasa wie, że mam napchany grafik, więc nie ma mi tego za złe. Tych cwaniaczków z IIId będzie mi brakować!

Do kąta!

– Proszę Pani, Kaliś nie chce ze mną mówić po niemiecku!

– Proszę Pani, ale to nieprawda! Renata to ona nie chce ze mną rozmawiać!

– Oby dwie, do kąta!

Czyli cudna rozmowa z Kaliś na niemieckim ❤

Brakuje mi motywacji, ale dam radę mobilizuję sobie i coś dla Was nowego piszę. Będzie cudnie jak mi to wyjdzie.

 

 

” Napisz od serca do mnie list”
~ Ostatnio dostałam cudny list od harcerki z Golubia! Piękna sprawa!